16 lut Parwowiroza – choroba, której nie można lekceważyć
Chyba nie ma opiekuna psa, który nie słyszałby chociażby raz nazwy tej choroby. Jeśli jeszcze jacyś są, trzeba to szybko zmienić i koniecznie edukować. Z parwowirozą u psa nie ma żartów. To naprawdę groźna choroba, która nieleczona może zakończyć się nawet jego śmiercią.
Czym jest parwowiroza? Jak można się nią zarazić?
Parwowirozę u psów wywołuje wirus z rodzaju Parvoviridae (CPV-2). Nazywana jest również psim tyfusem. Jest to niebezpieczna choroba, na którą najbardziej narażone są szczenięta pomiędzy 5-6 tygodniem, a 6 miesiącem życia. U młodszych psów o odporność dba matka, która karmi je mlekiem z przeciwciałami. Starsze szczenięta są również bezpieczniejsze ze względu na odpowiednio przeprowadzone szczepienia. Dorosłe, ale nieszczepione psy są także narażone na tę chorobę.
Wirus namnaża się w komórkach nabłonkowych jelita cienkiego, skąd wraz z kałem zarażonych psów wydostaje się na zewnątrz. Jest przy tym niezwykle odporny na czynniki środowiskowe oraz dezynfekcję. Niestety, bardzo trudno jest go usunąć standardowymi środkami chemicznymi. Jeżeli w domu był pies chory na parwowirozę, to nie wolno wprowadzać do domu szczenięcia lub nieszczepionego psa przez okres co najmniej 6 miesięcy. Tyle bowiem patogen może przeżyć w temperaturze pokojowej. Ze względu na tę przeżywalność i odporność na większość środków do dezynfekcji, należy używać tylko tych specjalnych. Dostępny na rynku preparat Virkon oraz Domestos powinny niszczyć wirusa po godzinie od zastosowania.
Ryzyko zachorowania może zwiększyć się również przez np. spadek odporności w wyniku stresu, pasożyty wewnętrzne lub nadmierną ilość zwierząt. Istnieją rasy wrażliwsze na ten rodzaj wirusa: doberman, labrador retriever, owczarek niemiecki, czy rottweiler.
Jakie są objawy parwowirozy?
Dorosły pies może przechodzić parwowirozę całkowicie bezobjawowo i w przeciągu 10 dni wydalić wirusa z organizmu. Kiedy mamy do czynienia z młodszym psem, możemy zaobserwować charakterystyczny zestaw następujących objawów:
• Forma jelitowa – znacznie częstsza, typowa dla parwowirozy u psa,
– apatia, wyraźna osowiałość,
– brak apetytu lub jego spadek,
– wymioty,
– biegunki, również mogą pojawić się krwiste,
– w początkowej fazie może być również wysoka temperatura.
Biegunki oraz wymioty powodują utratę elektrolitów i wody prowadząc do odwodnienia szczeniaka. W wyniku tego nadmiernego osłabienia następuje hipotermia – wychłodzenie organizmu. Przewlekła biegunka może w wyniku powikłań doprowadzić do wgłobienia, a następnie niedrożności jelit. Nigdy nie bagatelizuj biegunki u swojego szczenięcia.
• Forma sercowa – rzadsza, następuje najczęściej podczas dwóch pierwszych tygodni życia szczenięcia; zarażenie następuje od matki,
– sinienie błon śluzowych,
– duszności,
– zachłystowe zapalenie płuc.
Możliwe jest doprowadzenie do zapalenia mięśnia sercowego.
Charakterystyczne objawy parwowirozy, szybkość naszej reakcji i dostępne testy pozwalają na łatwe stwierdzenie obecności choroby. W wynikach badania krwi można zauważyć leukopenię (za małą ilość leukocytów, czyli białych krwinek) oraz limfopenię (zmniejszenia liczby limfocytów, 2 – 5 dzień choroby).
Jak uchronić się przed tą chorobą? Kiedy szczepić szczeniaka?
Jeżeli dopiero planujesz pojawienie się nowego domownika, to koniecznie zwróć uwagę na źródło, z którego będzie pochodził. Zmniejszysz ryzyko choroby biorąc szczenię z zadbanego miejsca, w którym matka ma wszystkie szczepienia, a w gnieździe jest czysto i schludnie.
Wirus parwowirozy jest najbardziej groźny dla nieszczepionych szczeniąt. W związku z tym najbardziej podstawową formą ochrony jest wykonanie odpowiedniego szczepienia psa przeciwko tej chorobie. Zapewnia ono odporność niezbędną do ochrony przed parwowirozą. Kiedy szczepić szczeniaka? Na to pytanie najlepiej odpowie Ci Twój weterynarz. Szczepienie psa na parwowirozę następuje w przynajmniej 3 dawkach:
• I dawka – około 6-8 tygodnia,
• II dawka – około 9-11 tygodnia,
• III dawka – około 12-15 tygodnia.
Po roku dodajemy dawkę przypominająca, później uzupełniamy co około 3 lata.
Wraz z koniecznością szczepień u szczenięcia wiąże się okres kwarantanny. Właśnie wtedy unikamy kontaktu z nieznanymi zwierzętami, a także ich odchodami. Warto po powrocie do domu również zajrzeć pod podeszwy swoich butów. Sprawdź, czy przypadkiem nie przyniosłeś na nich mało estetycznego, ale i niebezpiecznego kału. Zakażony pies już w trzeciej dobie choroby rozpoczyna jej dalsze przekazywanie w swoich odchodach. Ten proces może się utrzymywać aż do miesiąca. Pamiętaj o zbieraniu i wyrzucaniu nieczystości, noś ze sobą etui na kupoworki.
Jak leczyć parwowirozę u psów?
Podczas leczenia najważniejsze jest uzupełnienie wszelkich niedoborów i uregulowanie gospodarki wodno-elektrolitowej. W tym celu stosuje się intensywną płynoterpię, która pomaga wyczerpanemu organizmowi. Oczywiście trzeba również zatrzymać wszystkie wyniszczające procesy, więc pies otrzymuje leki przeciwbiegunkowe i przeciwwymiotne. Ogólne osłabienie może być niczym otwarta furtka i powodować większą podatność na kolejne infekcje. Aby temu zapobiec, stosuje się odpowiedni antybiotyk. Zazwyczaj zarażony pies pozostaje pod całodobową opieką weterynarza, który czuwa nad jego stanem. Dba też o utrzymanie odpowiedniej temperatury jego ciała, odpowiednio go dogrzewając. Można również zaserwować surowicę od ozdrowiałego zwierzęcia. Jej przeciwciała pomogą w walce z wirusem choremu psu.
Najważniejsze jest odpowiednio wczesne rozpoznanie choroby i podjęcie właściwego leczenia. Jeśli nie zareagujemy na objawy parwowirozy, to musimy sobie zdawać sprawę z faktu, że nieleczona zawsze będzie miała śmiertelny przebieg.